Ja, Kobieta.



Matka. Przede wszystkim matka. Żona, i kobieta pracująca. Ja, Kobieta.

Jeżeli wpisałaś się  w pierwsze zdanie to będziesz mnie odwiedzać. A Ty, który nie jesteś kobietą będziesz tu zaglądał by zrozumieć skąd w nas takie pokłady siły. I mam nadzieję, że sam wyciśniesz z tego miejsca tyle ile będzie potrzebować szczęście Twoje i Twojej kobiety. I wybacz, że  będę zwracać się bezpośrednio do niej gdyż kobiecą oczywistością jest, iż chcę ją wspierać by dumna i odważna stała u Twego boku. 

Skąd u mnie ta pewność, że Ciebie tutaj zatrzymam??? Bo mam odwagę głośno mówić o tym co siedzi w Twojej głowie gdyż nasze myśli są takie same. Ponieważ tutaj znajdziesz siłę, której Ci brakuje by odzyskać godność i szacunek do siebie. I bynajmniej nie będę Cię pouczać tylko pozwolę Ci zabrać stąd tylko tyle ile potrzebujesz. A dlaczego uważam, że tutaj to znajdziesz? Bo mijamy się codziennie i widzę w spojrzeniu każdej kobiety  siebie. Nic nas nie różni. Za każdą stoi jakaś historia. I dlatego tutaj zostaniesz.

Miejsce to to swoista autoterapia.  Nie będzie użalania i głaskania. Za to się płaci u wykształconych ze skrótem "dr" przy nazwisku ;) Tutaj chcę pokazać Tobie, iż masz w sobie niesamowite pokłady siły, tylko strach Cię paraliżuje. Udowodnię, że umiesz walczyć o siebie. Że wstaniesz pomimo bólu.

Przygotuj się na chaos :) Bo ja jestem chaotyczna. I czasem układam myśli zagniatając ciasto na chleb. Więc znajdziesz tutaj przepis na smakowite wyłączenie głowy. I będę Cię zarzucać prostymi myślami bo mój umysł jest prosty i dzięki temu odrzucam każde "dlaczego"

I podniesiesz głowę tak jak ja robię to codziennie. Bez względu co czeka na Ciebie każdego dnia.  Nie znam Twojej historii lecz przypominam, nic nas nie różni.

Mam nadzieję, że poczujesz, iż ważne jest Twoje istnienie. 

Ja jestem ważna.

Do zobaczenia...


Komentarze

Popularne posty